uciec
szybko
po cichu
drzwi zamknąć
już można
łzy na dywanie
zniszczyć
cokolwiek
zrzucić
wszystko na dywanie
nic nie widzę

już, już
wdycham szorstki zapach dywanu
rozsypane bursztyny wokół

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)